Zanim możliwe było obalenie komunizmu i zjednoczenie Niemiec

Zanim możliwe było obalenie komunizmu i zjednoczenie Niemiec

Zanim możliwe było obalenie komunizmu i zjednoczenie Niemiec

„Uczcie się polskiego”

Solidarność, NRD i Stasi

Nadzieja i strach

Naród strajkuje przeciwko swoim dyktatorom. W lecie 1980 r. polscy robotnicy sprzeciwili się polityce rządu komunistycznego. Fala strajków rozlała się po kraju, duża część społeczeństwa solidaryzowała się z robotnikami.

Polskie władze reżimowe nie widziały innego wyjścia, jak wyrazić zgodę na postulaty strajkujących i zezwolić na działalność niezależnych związków zawodowych. 17 sierpnia 1980 r. została założona „Solidarność”, pierwszy wolny związek zawodowy w całym bloku wschodnim.

Świat obserwował wydarzenia związane z Solidarnością. Zachodnie media relacjonowały obszernie i z sympatią kolejne działania związku.

Podejrzliwie natomiast przyglądały się Polsce rządy państw bloku wschodniego. Kierownictwo Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec (SED) w NRD obawiało się, ze iskra wolności może przeskoczyć na ich państwo. Postawiło swojej tajnej policji, Ministerstwu Bezpieczeństwa Państwowego (MfS), za zadanie bacznej obserwacji reakcji ludności NRD na wydarzenia w Polsce. 30 października 1980 r. SED zamknęła granicę z Polska.

Powyższe słowa są wprowadzeniem do wystawy poświęconej opozycji antykomunistycznej w byłej NRD i jej związkach z opozycją w Polsce. Wystawa została opracowana przez Bundesarchiv. Stasi-Unterlagen-Archiv Neubrandenburg.

Otwarcie ww. wystawy w Książnicy Pomorskiej w Szczecinie 19 września br. i dyskusja panelowa na temat znaczenia współpracy opozycji antykomunistycznej w byłej NRD z działaczami polskiej opozycji rozpoczęły dwudniowe polsko-niemieckie spotkanie, zorganizowane przez Książnicę i Uniwersytet Szczeciński, Wydział Germanistyki.

Tematy, wokół których toczyła się dyskusja panelowa dotykały istotnych dla Niemców i Polaków spraw i postaw społecznych. Pytano o wspólną kulturę pamięci. Czy jest ona możliwa, czy możemy pracować wspólnie nad narracją o minionych okresach PRL-u i NRD.

Nie jest bowiem tajemnicą, że wiedza na temat antykomunistycznego ruchu wolnościowego w Polsce i w Niemczech jest w młodszych pokoleniach znikoma, a wśród młodzieży można mówić o jej braku.

Tematy dotyczące roli aparatu bezpieczeństwa pojawiają się często w dowcipach na temat paradoksów minionego systemu lub wręcz omijane, co w końcowym efekcie prowadzi w skrajnych przypadkach do nostalgii za minioną epoką.

Tę ciekawą dyskusję prowadziła Monika Stefanek z Deutsche Welle w Berlinie, a dyskutowali Helga Hirsch – niemiecka publicystka, pisarka, dziennikarka, Wolfgang Templin – były opozycjonista, działacz, historyk, Kazimierz Wóycicki – również opozycjonista, dziennikarz, historyk, publicysta oraz Kinga Hartmann – pedagog, autorka wielu znaczących projektów polsko-niemieckich, współautorka i wydawca publikacji z zakresu polsko-niemieckich relacji.

Dyskusja pokazała wyraźnie, ze najwyższy czas poważnie zająć się intensywnym kształceniem poczucia odpowiedzialności za postawy polityczne młodych wyborców. Ich wybory, zarówno w Polsce, jak we wschodnich Niemczech pokazują dobitnie brak świadomości, co niosą ze sobą dyktatura i skrajne poglądy.

Kolejnym, wyjątkowym pod wieloma względami, punktem spotkania była wizyta w muzeum Centrum Dialogu Przełomu. Niezwykle nowoczesna architektura tego obiektu i położenie w centrum miasta, równie niezwykła ekspozycja pokazująca Szczecin w latach 1945–1989 poruszyły uczestników grupy do głębi. Dokumentalne filmy z procesów byłych AK-owców w latach 40., eksponaty ukazujące metody pracy Urzędu Bezpieczeństwa, nagrania ze świadkami historii z tamtego okresu pokazują niezwykle losy Szczecina i jego mieszkańców miasta w drodze do demokracji. Wzruszające miejsce stworzone i kierowane przez Agnieszkę Wróblewską-Kurcz, której należą się szczere wyrazy uznania za jej twórczą pracę.

Ponieważ w Szczecinie pokaźnie reprezentowana jest społeczność ukraińska, osiedlona w tym mieście w ramach akcji Wisła, ponieważ tutaj znajduje się siedziba związku Ukraińców w Polsce i wydział ukrainistyki na Uniwersytecie, nie mogło w programie zabraknąć wizyty w nowej cerkwi, otwartej w 2011 r. Spotkanie z jej duchownym, jej opiekunem, było także ciekawe i to pod wieloma względami.

Podsumowując, chciałabym serdecznie podziękować za możliwość udziału w tym spotkaniu dr Joannie Sumbor z Instytutu Literatury i Nowych Mediów Uniwersytetu Szczecińskiego oraz Barbarze Kacprzykowskiej z Książnicy Pomorskiej. Obydwie panie przygotowały niezwykle ważne i ciekawe spotkanie.

Na podziękowanie zasługują również przedstawiciele Bundesarchiv z filii Neunbrandenburg, pod kierownictwem Michaela Köllnera którzy zaprezentowali tę świetną wystawę oraz przedstawiciele środowiska akademickiego z Greifswaldu.

Uważam, że również w Europamiasto Zgorzelec-Görlitz potrzebujemy takich dyskusji. O tym, jakie dziedzictwo intelektualne, obywatelskie przekazujemy młodemu pokoleniu. Dyskusja o wartościach moralnych i postawach społeczno-politycznych jest bowiem nie mniej ważna niż dobra umowa handlowa.

Autor: Kinga Hartmann

Fundacja Pamięć, Edukacja, Kultura

dr Joanna Sumbor